6 marca 2011
Wydawałeś się frywolny, beztroski, szczery i ufny.
Skrzywdzony, lecz silny na tyle, by kochać.
Uwierzyłam w twe piękne słowa o miłości
pisane na kartkach papieru.
Kiedy pierwszy raz dźgnąłeś me serce, przepełniając smutkiem,
Gasząc każdy ciepły przebłysk szczęścia swoim chłodem...
Dalej cię kochałam
Zaplątana w sieci codzienności.
Tej, którą wyznaczałeś.
Zagubiona. Nie umiejąca bronić się przed kolejnym ciosem,
Ślepo wierząca, że nastanie le
6 marca 2011
Wydawałeś się frywolny, beztroski, szczery i ufny.
Skrzywdzony, lecz silny na tyle, by kochać.
Uwierzyłam w twe piękne słowa o miłości
pisane na kartkach papieru.
Kiedy pierwszy raz dźgnąłeś me serce, przepełniając smutkiem,
Gasząc każdy ciepły przebłysk szczęścia swoim chłodem...
Dalej cię kochałam
Zaplątana w sieci codzienności.
Tej, którą wyznaczałeś.
Zagubiona. Nie umiejąca bronić się przed kolejnym ciosem,
Ślepo wierząca, że nastanie le
WALENTYNKI
JAKUB SPIDIvonMARDER" ORŁOWSKI
To, że Stefan był zakochany, było widać na kilometr. Zamyślony, wpatrzony bezmyślnie w dal, nie mogący skoncentrować się nawet na najprostszych czynnościach, takich jak parzenie kawy czy wstukiwanie ewidencji w komputer. Z tego powodu stary chciał go nawet upomnieć, ale jak zauważył te maślane spojrzenie, to tylko machnął ręką i mruknął coś w stylu pieprzeni romantycy".
To określenie (to drugie znaczy) świetnie pasowało do Stefana. Poeta-amator, wiecznie wz
Każdy dzień taki zwyczajny,
Choć tak różny od drugiego.
Biegnę przez trasę zwaną życiem,
Omijam przeszkody.
Chociaż czasem się o jedną z nich potknę,
To jednak staram się wstać i biec dalej.
A kiedy jestem spragniona - czerpię łyk chwili
Ze źródła zwanego szczęściem :)
Hellga Vampenstein
Tak trochę o mnie :) Na dobry początek. Ważne, abyśmy potrafili cieszyć się życiem mimo trudności jakie nam serwuje.